Zwycięstwo (frekwencyjne)!

Nie znam jeszcze wyników wyborów do organów Samorządu, ale jedno jest pewne: frekwencja będzie lepsza niż rok temu. W okolicach godziny 14 wydano ponad 250 kompletów kart do głosowania (rok temu głosowało jedynie 155 studentów).

Notka będzie uzupełniana w momencie publikacji szczegółowych danych nt. ilości oddanych głosów.

PS Oficjalne wyniki wyborów. Frekwencja wyniosła 6,7%.

Idź na wybory do Samorządu Studentów!

Pamiętaj, że tylko to uprawnia Cię do narzekania na naszych reprezentantów – niezależnie od tego, jaki odcień przybrali 😉

Wszystkie informacje nt. wyborów są na stronie internetowej Samorządu.

O filmach oglądanych w porę

Wczoraj TVN puścił o 22:00 film W jak Wendetta. Nie zdążyłem wziąć udziału w narzekaniach na przekręcenie tytułu, bo naszła mnie pewna myśl…

Są filmy, które bezbłędnie kojarzymy z określonymi datami. Polsat przyzwyczaił nas do Kevina samego w domu i Szklanej pułapki w okresie, który dawnej zwano Godami. Inne stacje tuż przed Wigilią serwują nam To właśnie miłość (ja sam mam ochotę na ten film wyłącznie w okolicach Bożego Narodzenia). Mniejsza jednak o nadawców mniej lub bardziej komercyjnych. W epoce filmów DVD każdy może oglądać dowolne filmy o dowolnej porze.

Kontynuuj lekturę

Idy blogowe – październik 2010

William Chase, 'Październik'

biurco

Zaczęło się zupelnie niewinnie. Od szukania lokalu na potrzeby własnej działalności. Lokal miał być w miarę dogodnie położony (nie tyle w centrum co z dobrym dojazdem do domu), nieduży lecz przestronny i o pewnym potencjale wnętrzarskim. Nie dość, że znalezienie takowego lokum nie było łatwe to jeszcze trafiające się niekiedy propozycje były nie do przyjęcia finansowo. Nie można przecież pracować wyłącznie na utrzymanie biura (…) zupełnie przypadkiem natrafiliśmy na klimatyczny budynek, właściwie w śródmieściu Warszawy z możliwością wynajęcia powierzchni. Doskonała lokalizacja miejska, prawie centrum, dobra komunikacja, bliskość wielu urzędów i instytucji, infrastruktura gastronomiczna… Po szybkiej wizji lokalnej w dniu wczorajszym podpisaliśmy umowę na lokal – zaczynamy nowy rozdział działalności przechodząc z fazy wirtualnego planowania do rzeczywistego działania. (…) Ruszamy więc i rozpędzamy machinę: na początek strona internetowa, na której właśnie jesteś 🙂

Kontynuuj lekturę

Moje pierwsze spotkanie z drugą linią metra

Moje pierwsze spotkanie z drugą linią metra

Bardzo sobie cenię metro – najszybszy z dostępnych w Warszawie środków transportu (jedyny, który nie stoi w korkach). Niestety, może mnie dowieźć w ograniczoną ilość miejsc – przeważnie nie te, które odwiedzam co dzień w racji studiów i zajęć dodatkowych.

Druga linia metra, zaplanowana prostopale wobec dotychczasowej trasy, będzie przebiegać niedaleko mojego akademika (planowana stacja koło Ronda Wiatraczna). Pierwotnie miała być ukończona przed Euro 2012, teraz ma się skończyć w październiku 2013.

Przebieg prac związany z II linią nie miał na mnie żadnego wpływu… aż do ostatniego poniedziałku. Wtedy dowiedziałem się, że przystanek POMNIK SYRENY (gdzie zatrzymuje się autobus 102, którym jeżdżę do BUW-u) zostanie przesunięty w pobliże ulicy Smulikowskiego.

Oznacza to, że będę teraz musiał pokonywać dalszą drogę, wracając z biblioteki. Niby mała rzecz, ale na własny użytek uznam ją za zapowiedź komunikacyjnego chaosu, jaki już wkrótce ogarnie Warszawę…

Kolejny awans

Na zorganizowanym 7 października Walnym Zebraniu Członków Koła Naukowego Utriusque Iuris zostałem wybrany wiceprezesem UI. Dziękuję w tym miejscu wszystkim, którzy namówili mnie do wzięcia na siebie tej funkcji i tym, których głosy przyczyniły się do mojego wyboru – przede wszystkim studentom i studentkom pierwszego roku. Jak wie każdy studencki aktywista, bez pierwszorocznych nic na Wydziale zrobić nie można 😉

Literacki Nobel dla Llosy

Kilkanaście minut temu Komitet Noblowski ogłosił nazwisko osoby, która otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Jest nią peruwiański pisarz Mario Vargas Llosa, nagrodzony za kartografię struktur władzy i zgryźliwe obrazy indywidualnego oporu, buntu i porażki.

Co ciekawe, na oficjalnej stronie Nagrody Nobla nie znajdziemy jeszcze nazwiska laureata. Tymczasem np. większość Wikipedii podała je kilka minut po deklaracji Petera Englunda, sekretarza Akademii Szwedzkiej (na mocy testamentu Nobla organizacja ta przyznaje nagrodę w dziedzinie literatury).

Refleksje na temat przełamywania lodów przy nawiązywaniu stosunków towarzyskich

Dziś moja blipowa znajoma ^felinity udostępniła u siebie piosenkę Jarosława Wasika o tytule tożsamym z tytułem dzisiejszego wpisu. Jest o tyle niezwykła, że jej słowa są polskim przekładem wiersza Ogdena Nasha Reflections on Ice-Breaking. I choć oryginał liczy raptem siedem słów, to Wasik śpiewa przez ponad cztery minuty.

Co tu jest nie w porządku? Nic, jeśli uwzględnimy fakt, że tłumaczem był Stanisław Barańczak 😉

Wpis charytatywny: Kacper Medyński

Kacper ma 5 lat, gdy miał 2,5 roku wykryto u niego guz mózgu i praktycznie natychmiast miał operację. Guz został usunięty prawie w całości, prawie będzie miało znaczenie dla całości, a sama operacja trwała prawie 9 godzin (…) Po wybudzeniu jakiś czas przebywał na oddziale neurochirurgii poznańskiego szpitala, jego stan z dnia na dzień się polepszał, mając na myśli „polepszał” mam na myśli to że zaczął odzyskiwać wzrok, słuch, stopniowo powracało mu czucie, te wszystkie podstawowe funkcje były, nazwijmy to wyłączone.

(…) Do 25 sierpnia tego roku wszystko było w porządku, jednak to sierpniowe badanie wykazało wznowę 🙁 (…) Po 3 tygodniach jeżdżenia, latania po różnych klinikach na całym świecie, wiemy że mamy do wyboru 2 metody albo we Francji w Paryżu albo w Stanach Zjednoczonych w Chicago.

Kontynuuj lekturę

Powrót do akademika

Po raz czwarty pod koniec września wyjechałem do Warszawy i zakwaterowałem się w akademiku na Kickiego.

Trochę się pozmieniało. Najbardziej rzuca się w oczy rozkopany chodnik przed Dwunastką (jak to zaraz widać, że niedługo wybory samorządowe :D) i nowe reklamy w witrynie sklepu (znajdujące się tam produkty poleca Ewa Wachowicz).

Kolejka do zakwaterowania była w tym roku umiarkowana – nie czekałem nawet pół godziny. W administracji dostałem nową kartę mieszkańca – tym razem żółtą i od razu zalaminowaną.

Po wejściu do pokoju okazało się, że znowu wysadziło korki. Sąsiad, który mieszka tu już od tygodnia, powiedział, że zaczęło się już w zeszły piątek. Powiedziałem mu, że podobnie było przez cały czerwiec i że trzeba się przygotować na częste przerwy w dostawie prądu.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ten deszcz.