Na początku tego roku przez sekcje kulturalne serwisów informacyjnych przemknęła krótka informacja o planach ekranizacji jednej z powieści Stanisława Lema. Poznaliśmy wtedy nazwisko reżysera (György Pálfi) oraz jego wizję filmu:
Mój następny obraz zostanie nakręcony na podstawie noweli waszego znakomitego pisarza Stanisława Lema. Zabieram się za ekranizację jego „Głosu Pana„, opowiadającego o daremnej próbie rozszyfrowania wiadomości od Obcych przez ludzi. Jestem na etapie finansowania tego projektu. Scenariusz zakłada dwie możliwości: albo powstanie spektakularny film kinowy, albo filozoficzny film telewizyjny. Jestem otwarty na obie możliwości tak samo. Mam nadzieję, że niezależnie od medium, dla którego film powstanie, Polska włączy się w jego produkcję. ~György Pálfi: Lem przyszedł do mnie naturalnie
Pięć miesięcy później o projekcie wciąż niewiele wiadomo. Oto, czego udało mi się dowiedzieć na ten temat.
Głos (węg. A hang) będzie utrzymany w konwencji filmu kryminalnego (aczkolwiek reżyser porównał go także do Człowieka na linie). Głównym bohaterem uczyniono węgierskiego dziennikarza, wybierającego się do Stanów Zjednoczonych w celu odnalezienia ojca. Mężczyzna – należący do zespołu naukowców poszukujących pozaziemskiej inteligencji – zaginął w latach 70. XX wieku.
Autorami scenariusza są György Pálfi i jego żona, Zsófia Ruttkay. Zdjęcia do filmu będą kręcone od czerwca do września tego roku na terenie Ottawy.
Na obecnym etapie prac Głos może pochwalić się nagrodą otrzymaną na Festiwalu Kina Europejskiego Les Arcs w 2014 r. oraz dofinansowaniem (w kwocie ponad 2 mln dolarów) ze strony Węgierskiego Narodowego Funduszu Filmowego (węg. Magyar Nemzeti Filmalap).
Źródła: