Kocia kawiarnia w Warszawie

Pamiętam, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się o istnieniu kocich kawiarni.


(W takich momentach cieszę się, że nie korzystam intensywnie z Twittera i mogę szybko przejrzeć retweety z ostatnich lat.)
Kontynuuj lekturę

Jutro pierwszy Dzień Administratora Bezpieczeństwa Informacji

Jutro pierwszy dzień ABI-ego

Zarząd Stowarzyszenia Administratorów Bezpieczeństwa Informacji ustanowił 26 stycznia Dniem ABI.

Data ta jest symboliczna gdyż 26 stycznia 2015 r. GIODO uruchomił system informatyczny zapewniający publiczny dostęp do ogólnopolskiego jawnego rejestru administratorów bezpieczeństwa informacji (ABI). Tym samym tego dnia wpisano pierwszego ABI do rejestru, co oznaczało, że został po raz pierwszy zakończony proces powołania ABI na podstawie przepisów znowelizowanej w dniu 7 listopada 2014 r. ustawy o ochronie danych osobowych. Powołanie ABI przez administratora danych i zgłoszenie tego faktu do rejestracji GIODO na podstawie art. 46b jest wymogiem rozpoczęcia przez ABI wypełniania obowiązków związanych z zapewnianiem przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych. Wpisanie ABI do jawnego rejestru GIODO jest podaniem do publicznej wiadomości, że ADO wykonuje obowiązki dotyczące wewnętrznego nadzoru wypełniania wymogów ochrony danych osobowych przy pomocy specjalnie do tego przygotowanej osoby.

(…) Ustanowienie otwartego Dnia ABI umożliwia środowiskowe spotkania i wymianę doświadczeń w wykonywaniu zadań ABI. Jest to o tyle istotne, że w związku z nadchodzącym nowym ogólnym rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie ochrony danych osobowych pojawią się nowe zakresy zadań dotyczące nadzoru nad bezpieczeństwem danych osobowych oraz nowa funkcja inspektora ochrony danych. Do pełnienia funkcji inspektora będą musieli się przygotowywać obecni ABI. Dzięki nowelizacji ustawy o ochronie danych polskie organizacje otrzymały szansę aby wcześniej rozpocząć przygotowania do wypełniania nowego rozporządzenia unijnego – w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem danych. Wiele z nich już z tego skorzystało powołując właśnie ABI na podstawie art. 36a ustawy. Taki był też m. in. jeden z celów nowelizacji ustawy w zakresie funkcji ABI. (…) ~26 stycznia Dniem Administratora Bezpieczeństwa Informacji w Polsce

Miło jest mieć swoje święto i to na kilka dni przed Europejskim Dniem Ochrony Danych Osobowych 🙂

„Gymnopedie 1” Brendana Landisa

Gymnopedie 1 Erika Satiego należy do utworów muzyki klasycznej, kojarzonych przez wszystkich (nawet jeśli części tytuł niczego nie mówi). Przez 128 lat kompozycja była wykonywana, nagrywana i odtwarzana wielokrotnie.
Kilka dni temu Brendan Landis opublikował plik, zawierający wszystkie (wierzę mu na słowo) wersje Gymnopedie 1, odegrane jednocześnie. W rezultacie powstał nieco ponad sześciominutowy hołd twórczości Satiego.

Notatnik ABI-ego

Notatnik ABI-ego

Tuż przed Nowym Rokiem przygotowałem sobie miejsce, w którym będę publikował linki do materiałów związanych z ochroną danych osobowych. Im bliżej rozporządzenia ogólnego o ochronie danych, tym publikacji o tej tematyce będzie więcej.

Kiedyś dla podobnych celów uruchamiało się miniblogi (zwane również sideblogami); dziś, w epoce dominacji Facebooka, najprościej jest założyć fanpage. Com uczynił. Za wszystkie polubienia z góry dziękuję 🙂

Notatnik ABI-ego

Architektoniczne złudzenie optyczne

'Kopuła' kościoła św. Ignacego Loyoli w Rzymie | https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rome-SantIgnazio-DomeTrompeOeil.jpg

W moim licealnym podręczniku do języka polskiego, w dziale poświęconym barokowi, znajdowała się fotografia przedstawiająca „kopułę” kościoła św. Ignacego Loyoli w Rzymie. Towarzyszący zdjęciu tekst informował o wykorzystywaniu przez barokowych artystów elementów architektury i malarstwa dla optycznego powiększania pomieszczeń. Te iluzje przestrzeni trwały oczywiście tak długo, jak obserwator przebywał w wybranym przez twórcę miejscu. Wystarczyło kilka kroków, by człowiek zorientował się, że nie patrzy na kopułę, ale jej odwzorowanie na płótnie. Pamiętam swoją ówczesną chęć przeżycia tego na własnej skórze, lecz wyprawa do Rzymu nie wchodziła wtedy w grę.

Jak się jednak niedawno przekonałem, w podobny sposób można łudzić się w Warszawie, a dokładniej – na Białołęce.
Kontynuuj lekturę

„Gdy zabraknie liter”

Gdy zabraknie liter | https://unsplash.com/photos/tk7OAxsXNL0

Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”, popularnie zwane zasadami techniki prawodawczej, reguluje sposób, w jaki mają być konstruowane akty prawne w Polsce. Wymogi dotyczą zarówno kwestii ogólnych (w rodzaju Ustawa nie może powtarzać przepisów zamieszczonych w innych ustawach), jak i tych bardziej szczegółowych (w tytule ustawy rok, z którego ona pochodzi, musi być zapisany cyframi arabskimi ze znakiem „r.”). To właśnie zasady techniki prawodawczej nakazują dzielenie treści aktów prawnych na artykuły, a artykułów na ustępy; w dalszej kolejności mamy punkty, litery i (trudne słowo) tiret.

Dzisiejszą notkę poświęcam ciekawej kwestii dotyczącej rzeczonych liter: co ma zrobić ustawodawca, gdy skończy mu się alfabet?
Kontynuuj lekturę

Standardowe odpowiedzi prawnika

Standardowe odpowiedzi prawnika

O ludziach z szeroko pojętej branży informatycznej mawia się, że najczęściej udzielaną przez nich odpowiedzią na zgłaszane przez klientów problemy jest Dziwne, u mnie działa. Hasło to zyskało na wpół żartobliwą nazwę Standardowa odpowiedź administratora #1 (SOA#1), trafiło na koszulki, a nawet do Wikipedii. Dało też oczywiście asumpt dla powstania innych standardowych odpowiedzi (spośród których najbardziej cenię SOA#8: Google Twoim przyjacielem).

Parę miesięcy temu zastanawiałem się z kolegami z Twittera (Jakubem i Krzysztofem), jak brzmiałyby podobne odpowiedzi w branży prawniczej. SOP#1 (standardową odpowiedzią prawnika #1) byłoby oczywiście To zależy 🙂 A reszta?
Kontynuuj lekturę

Wyniki egzaminu wstępnego na aplikację radcowską

Wyniki egzaminu wstępnego na aplikację radcowską

Wśród osób podchodzących do egzaminów wstępnych na aplikacje (w szczególności na aplikację adwokacką i radcowską) istnieje przekonanie, że na przemian z latami grubymi (łatwiejszy egzamin = wysoka zdawalność) występują lata chude (trudniejszy egzamin = niska zdawalność). W ciągu kilku ostatnich lat twarde dane statystyczne potwierdzały ów osąd kandydatów, choć różnice zdawalności sięgały zaledwie kilku procent. Sytuacja zmieniła się drastycznie w trakcie tegorocznego egzaminu, który odbył się 26 września.

Liczy, oczywiście, działają na wyobraźnię, ale nie ma nic bardziej wyrazistego od kolorowych wykresów. Zapraszam zatem.
Kontynuuj lekturę

Nie mylcie multitaskingu z uzależnieniem od internetu

Nie mylcie multitaskingu z uzależnieniem od internetu

Zapewne już tylko kwestią czasu jest sytuacja, w której rekruterzy zrezygnują z umieszczenia w ofertach pracy wymogów w rodzaju „umiejętność pracy równoległej nad kilkoma projektami” czy „zdolność do pracy nad kilkoma zadaniami równocześnie”, zastępując go lakoniczną „zdolnością do multitaskingu”. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, czy nie, jednoczesna praca nad kilkoma sprawami jest od nas oczekiwana, taką pracą się chwalimy, osoby taki styl pracy prezentujący są przez nas cenieni.

Czy zasłużenie?
Kontynuuj lekturę

O nazbyt bogatych w szczegóły listach obecności

O nazbyt bogatych w szczegóły listach obecności

Poranne wizyty w urzędach bywają pouczające. Zazwyczaj zaczynają się od czekania na właściwą osobę przy recepcji/sekretariacie/okienku nr 1. Próbując zawiesić na czymś oko, człowiek mimowolnie odczytuje notatki na kalendarzach ściennych, przyklejone do biurek żółte karteczki (zbyt często z ważnymi hasłami) i… listy obecności. Są miejsca, gdzie aż do wczesnego popołudnia na widok publiczny wyłożony jest dokument, z którego jestem w stanie (zadawszy sobie nieco trudu) dowiedzieć się nie tylko o czyjejś nieobecności, ale też o jej przyczynach. Czasem są to mniej lub bardziej tajemnicze skróty, czasem czytelne wzmianki (świadek w sądzie).

Nasuwa się pytanie: czy nie wystarczyłaby prostsza lista obecności? Co mówią na ten temat przepisy?

Kontynuuj lekturę