Tytuł niniejszego wpisu pochodzi z języka francuskiego; oznacza on przenośną biblioteczkę podróżną – używany od XVI wieku sprzęt, będący drewnianą skrzyneczką, kryjącą miniaturowe edycje książek.
Najsłynniejszy użytkownikiem tego gadżetu (tak pewnie byśmy go dziś określili) był Napoleon Bonaparte; jego biblioteczka była wielkości jednego tomu in folio i mieściła 40 miniksiążek – klasykę ówczesnej literatury francuskiej.
Takie urządzenia były produkowane zaledwie przez 6 lat (1801 – 1807) w Paryżu, nakładem ojca i synów Fornier. Do naszych czasów przetrwało bardzo niewiele egzemplarzy w komplecie; jeden z nich posiada płocka Biblioteka im. Zielińskich. Pojedyncze tytuły z serii są do kupienia na stronie F.A. Bernett Books.
A dlaczego o tym wszystkim piszę? Już jutro o 13:30 w sali 256 Nowego BUW-u odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu Skarby BUW na 10-lecie, poświęcone właśnie bibliotheque portative du voyageur. Postaram się o zdjęcia 🙂